google-site-verification=lfAtS5O1vOAq9KIvmIQgRenUkaxMpN9HiFGW1mfotuU
Otóż u ludzi wiosną też występuje tak samo jak u innych zwierząt okres swobodnego zakochania i parowania nie tylko klocków lego ale myśli i kompatybilności z innymi ludźmi by poczuć się we wspólnocie.
Jak zakochać się szczęśliwie ?
Na to nie ma zwykłej rady bo każdy jest tajemnicą czy to mężczyzna czy to kobieta. Ważne by to uwodzenie płci było takie nienachalne i nie wyciskało łez niepotrzebnie gdzieś w suchą poduszkę która wilgotna pleśnieje.
Do boju wiec Panowie i Panie i chodzi tu nie koniecznie o jakieś szablą wojowanie chodzi a o zwykłe emocje i namiętności które dobrze ukierunkowane mogą przynieść nowe życie :)
Wiosna i miłość
Każdego roku w mniejszym czy większym stopniu wraz z rozpoczęciem Wiosny budzi się do życia nie tylko przyroda ale też hormony...
Czy nie byłoby przyjemniej, gdyby rok się zaczynał na Wiosnę a radość związana ze zmianą daty łączyła się z bardziej uzasadnionymi emocjami, jakie wywołuje w nas budząca się znów do życia przyroda?
Choć nie wierzą w to wszyscy ale dla astrologów rok zaczyna się w chwili wstąpienia Słońca w znak Barana a więc pierwszego dnia Wiosny.
Również starożytni Rzymianie, po których odziedziczyliśmy zwyczaj rozpoczynania roku 1 stycznia aż do roku 153 przed Chrystusem zaczynali go pierwszego Marca. Ma to odzwierciedlenie w łacińskich nazwach miesięcy od września do grudnia: nazwy September, October, November i December pochodzą od liczebników septem, octo, novem i decem, oznaczających liczby od siedmiu do dziesięciu. Styczeń i Luty był wtedy jedenastym i dwunastym miesiącem roku.
Również w czasach nowożytnych w niektórych krajach rok się zaczynał na wiosnę. We Francji aż do roku 1567 pierwszym dniem roku była Wielkanoc, a we Florencji do roku 1749 Nowy Rok przypadał w dzień Zwiastowania — 25 marca. Znaczy to, że na przykład po 24 marca roku 1610 następował 25 marca roku 1611.
Czasem historykom lub wydawcom dokumentów zdarza się zapomnieć o tych faktach.
Czy jest w datach jakaś zależność że zakochujemy się Wiosną Latem czy Jesienią ?
Jak jest to w Waszym przypadku. Czy lubicie Wiosenne Randki ?
Zapraszam do dyskusji :)
Dziś zebrało mi się na napisanie czegoś co może będzie interesujące dla większej społeczności i może ktoś z Was zechce zabrać swój głos w tej sprawie.
Wiosną kiedy wszystko budzi się do życia zaczynają buzować hormony co dotyczy chyba wszystkich gatunków zwierząt ale jak to jest z tym zakochaniem. Niektórzy wierzą w swoje przeznaczenie i tak księżniczka czeka na swojego bajkowego księcia aż ten wyrwie ją z zamkowej wierzy i będą żyć długo i szczęśliwie. Czy takie obrazki a raczej zdarzenia mogą mieć miejsce w obecnej rzeczywistości ?
Wydaje się że nie ale faktem jest że jak każdy choć trochę romantykiem powinien być... Te zdolności ma się czasem wrodzone a czasem trzeba się przyłożyć żeby można było umilić życie wybranej osobie. Mężczyźni jednak nie są romantykami bo to zależy od wielu czynników. Czasem ktoś ma siostrę która braciszka trochę ukierunkuje i jest mu zdecydowanie łatwiej być "konkurencyjnym" w towarzystwie romantycznych Pań.
Zakochanie od pierwszego wejrzenia zdarza się chyba bardzo sporadycznie ale nikt nie powiedział że jest to niemożliwe. Jak jest Waszym zdaniem ? Czy można widząc kogoś po raz pierwszy od razu wiedzieć że to jest mój mąż albo moja dziewczyna ? Czekam na Wasze wypowiedzi. Może w tym roku będzie jakieś wesele... :) ???
Cieplejszy wieje wiatr ta stara piosenka wydaje się być jak najbardziej na czasie.
Wiosną uczucia rosną. A jak to jest w przypadku Rolników? Czy stać nas na to aby okazywać uczucia swoim bliskim czy już od Wiosny nie ma nas do Jesieni bo jesteśmy zaganiani pracą. Zbliża się pora siewu i nawożenia z fertygacją... w środku lata podlewanie i zbiory owoców, warzyw, kwiatów... a co z uczuciami ? Czy one nie powinny także mieć swojej pozycji w ciągu doby ? Można powiedzieć że nie każdy człowiek jest taki sam ale czy Rolnik zawsze jest zapracowany ? Wiele osób może dlatego nie zbudowała związku lub jeśli on jest to pozostawia dużo do życzenia ze względu na brak możliwości wzajemnej wymiany relacji z bliską osobą. Zapracowanie i przesadna dbałość o coś i tak może nie przynieść spodziewanych korzyści... Na myśl przychodzi mi tu postawa mojego znajomego który bardzo dbał o swoje rośliny pielęgnował lepiej niż swoją żonę... potem przyszedł mróz i w ciągu doby zniszczył całą jego plantacje... i po co było tak się przejmować ? Może właśnie żona mogłaby go pocieszyć w chwilach utraty jego plantacji... bo przecież na ubezpieczenia nie ma co liczyć... ale o te relacje nie zadbał od początku... i tak ani pożytku z żony, ani z plantacji, ani z ubezpieczyciela... Rolnik może zawsze szukać żony nawet wtedy gdy ją już ma. Szukać w znaczeniu nie tyle co szukać nowej żony ile szukać jej i okazywać uczucia gdy tego potrzebuje. Mężczyźni maja z tym duże problemy stąd Kobiety z czasem czują się niekochane. Warto chyba zawsze problem rozwiązywać wspólnie i być odpowiedzialnym za siebie na wzajem. Czy jeśli mąż jest pracoholikiem to jest tylko jego problem ? Ten problem dotyka wszystkich jego bliskich... a jak jest w Twoim przypadku ?
w swojej przeglądarce